Średnie wynagrodzenie nauczycieli to nie średnia pensja
2 stycznia 2024
W skład średniego wynagrodzenia wchodzi jednocześnie odprawa emerytalna dla nauczycieli przechodzących na emeryturę i świadczenie na start dla nauczycieli rozpoczynających pracę w szkole. Jest oczywistym, że ten sam nauczyciel nie może jednocześnie nabyć prawa do obu składników.
Znaczna część składników tzw. średniego wynagrodzenia w świetle przepisów prawa pracy w ogóle nie stanowi wynagrodzenia, ze względu na to, że na ich socjalny charakter.
Tego rodzaju świadczeniem jest np. odprawa emerytalna (rentowa) czy też odprawa z tytułu rozwiązania stosunku pracy. Są to składniki wypłacane okazjonalnie w związku z wystąpieniem określonej sytuacji faktycznej (rozwiązanie stosunku pracy, przejście na emeryturę).
Tym samym składniki te nie mogą być utożsamiane z comiesięcznymi zarobkami (pensją) nauczyciela.
W skład tzw. średniego wynagrodzenia wlicza się również dodatki funkcyjne i motywacyjne należne nie nauczycielom, a kadrze kierowniczej – dyrektorom i wicedyrektorom szkół, za pracę nienauczycielską, oraz tylko tym nauczycielom, którzy pełnią np. funkcje wychowawcy czy mentora.
Tzw. średnie wynagrodzenie obejmuje ponadto świadczenia wypłacane nie co miesiąc, takie jak dodatkowe wynagrodzenie roczne, świadczenia wypłacane raz na 5 lat, jak nagroda jubileuszowa, czy też świadczenia wypłacane incydentalnie, jak nagrody za osiągnięcia w pracy.
Największy wpływ na sztuczne zawyżenie tzw. średniego wynagrodzenia nauczyciela ma wynagrodzenie za pracę powyżej pełnego etatu, a więc wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe (zwiększony wymiar czasu pracy).
Zatem tzw. średnie wynagrodzenie jest skomplikowaną, teoretyczną konstrukcją prawną, zdefiniowaną ustawowo, a nie realną pensją otrzymywaną co miesiąc przez nauczyciela.